W tym sezonie projektanci są zgodni, suknia ślubna powinna eksponować plecy. Najlepiej, aby były odsłonięte, z efektownym dekoltem w kształcie litery V lub misterną koronką. Mogą być też podkreślone w inny kreatywny sposób. Ważne, żeby na plecach coś się działo, bo tego lata to, co z przodu schodzi na drugi plan. Guru mody ślubnej Vera Wang, Oscar da la Renta czy Elie Saab stawiają na efektowny tył sukni.
Plecy na pierwszym planie
Coraz częściej na pokazach ślubnych i sesjach zdjęciowych pojawiają się modelki skierowane tyłem do aparatu. Przyczyną tego są coraz to bardziej efektowne zdobienia pleców. Prosty i skromny przód sukni równoważy bogato zdobiony tył. Wśród wielu tegorocznych trendów, ten wydaje się najciekawszy. Do wyboru jest wiele rozwiązań, każdy znajdzie coś dla siebie.
Perły i perełki
Tak w strojach codziennych, jak i ślubnych nie sposób nie zauważyć wszechogarniającej mody na perły. Pojawiają się nie tylko na wszelkich dodatkach, ale nawet na jeansach. W modzie ślubnej natomiast mogą być wspaniałym uzupełnieniem prostych, klasycznych kreacji. Niezwykle pięknie prezentuje się rząd drobnych perłowych guziczków biegnący wzdłuż pleców osłoniętych jedynie cienką siateczką w cielistym kolorze. Wspaniałym dopełnieniem takiego stroju ślubnego mogą być buty z perłowymi zdobieniami, takie jak można znaleźć na stronie marki YES I DO.
Kokarda w rozmiarze XXL
Kolejnym trendem, który sprawia, że to właśnie plecy w tym sezonie wychodzą na prowadzenie, jest motyw kokardy oversize. Pojawiają się one w formie ogromnych wiązań na wysokości karku lub bioder. Mogą być w kolorze sukni albo kontrastowym, bywają nawet czarne. Często tiulowe, nierzadko wywiązane jakby od niechcenia, nadadzą najprostszej nawet sukni wyjątkowego charakteru.
Niby tatuaże
Wyraziste koronkowe aplikacje na plecach mogą sprawić, że każda ślubna kreacja nabierze stylu. Umiejscowione na cielistej siateczce zdają się wytatuowane na skórze panny młodej. Duże wzory kwiatowe lub połyskliwe motywy geometryczne. Najbardziej odważne panie mogą skusić się na suknie z przejrzystym topem ozdobionym koronką jedynie na wysokości piersi.
Niczym pawi ogon
To, co również przykuwa uwagę do tyłu ślubnych kreacji to niezwykle modne ułożone warstwowo falbany. Tworząc swego rodzaju kaskadę, robią naprawdę duże wrażenie. Spiętrzone fałdy materiału przywodzą na myśl barokowe suknie balowe, a idealnym uzupełnieniem może tu być gorset z efektownym wiązaniem na plecach.
Naszyjniki, łańcuszki, wisiorki
Proste geometryczne formy sukien często potrzebują zdecydowanych dodatków. Biała skromna kreacja może stać się niezwykle szykowna dzięki naszyjnikowy noszonemu na… plecach. Biżuteria na pokazach mody to nie tylko ogromne, przykuwające wzrok kolczyki, ale również łańcuszki z cyrkoniami czy koralikami biegnące wzdłuż umiejscowionych z tyłu, głęboko wyciętych dekoltów.
Zadbana skóra najlepszą ozdobą
Decydując się na odsłonięcie pleców w dniu ślubu, dobrze jest pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji. Jeśli wybierzemy suknię z pokaźnym dekoltem z tyłu, nie zapominajmy, że o skórę w tym miejscu trzeba zadbać. Dokładne oczyszczanie i regularne nawilżanie zagwarantują nieskazitelny wygląd tej delikatnej części ciała. Wspaniałym połączeniem przyjemnego z pożytecznym może być masaż zakończony upiększającą kuracją skóry pleców.
Co myślisz? Napisz.