Każda Para Młoda pragnie, aby w dniu ślubu i wesela wszystko odbyło się zgodnie z planem. Nowożeńcy chcą, aby każdy – nawet najbardziej wymagający – gość był zadowolony z atmosfery panującej pośród bawiących się osób.
Jak wiemy ślub to najważniejszy moment w życiu Młodej Pary i choć wielu mówi o radości i szczęściu, to jednak wszystkim Nowożeńcom towarzyszy w tym dniu ogromny stres, który często prowadzi do niepotrzebnego chaosu i zamętu. W związku z tym przygotowałam kilka rad, które pozwolą Ci przejść przez dzień ślubu bez owego stresu i niepotrzebnych nerwów.
Planujemy dzień ślubu
Po pierwsze musisz wszystkie zabiegi dobrze zaplanować, gdyż dobra organizacja jest kluczem do sukcesu. Kilka dni wcześniej możesz sobie zrobić rozpiskę co kolejno powinnaś zrobić w dniu ślubu. Moja „ściągawka” wyglądała by tak… wstaję rano (około 8.00) biorę prysznic, następnie śniadanie, po czym udaję się do fryzjera. Czas potrzebny na wykonanie idealnej fryzury to 60 – 90 minut. Następnie spotykam się z makijażystką, która robi mnie na bóstwo i potrzebuje na to również 60 – 90 minut. Jak pewnie zauważyłaś nie napisałam o spotkaniu z manicurzystką. Uważam, że manicure ślubny powinno się robić dzień przed ślubem, aby uniknąć zdenerwowania związanego ze zbyt długo schnącym lakierem do paznokci ;D Jak wynika z mojego planu na fryzjera i makijaż potrzebuję około 3 godzin.
Po powrocie przychodzi „czas oczekiwania”… Dobrze byś ten czas spędziła z bliskimi, którzy otoczą Cię wsparciem i pomogą zapomnieć o napięciu, jaki towarzyszy w tym szczególnym dniu. Jeżeli jesteś ciekawa co robi Twój ukochany, zadzwoń do niego i sprawdź czy wszystko jest w porządku, ale pamiętaj nie wydzwaniaj do niego co 10 minut, bo będzie to męczące dla was obojga. Możesz również zająć się przygotowaniem zestawu, który może okazać się niezbędny na weselu. W takim zestawie powinny znaleźć się m.in.: igła z nitką, agrafki, tabletka od bólu głowy, chusteczki higieniczne, plastry opatrunkowe, a kiedy nogi będą zmęczone po szaleństwach na parkiecie na pewno przydadzą się baleriny :D.
Niektóre pary na „czas oczekiwania” organizują sesję zdjęciową z fotografem, jednak większość Par Młodych ceniąc sobie spokój i naturalność decyduje się na sesję po weselu (są wtedy spokojni o strój, który nawet jeśli się ubrudzi, to nie okaże się to koniec świata).
Gdy zbliża się godzina zero 😀 przychodzi moment założenia sukni ślubnej, wtedy niezbędna jest pomoc mamy i druhny. Pamiętaj, żeby zarezerwować na ten moment 30 – 40 minut, aby bez pośpiechu i niepotrzebnych nerwów wszystko dopiąć na ostatni guzik ;D bo potem to już jest Twój czas, Twój i Narzeczonego. Cieszcie się wyjątkowymi chwilami!
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam niejednej przyszłej Pannie Młodej cieszyć się – a nie stresować – przygotowaniami w dniu ślubu.
Zdjęcie miniaturki: Pixabay.com
Co myślisz? Napisz.