
Sezon weselny możemy uznać za rozpoczęty. Przez najbliższe miesiące liczba ślubów w całym kraju z pewnością się zwiększy. Dla przyszłych młodych par jest to wydarzenie bez precedensu, które zapamiętają na całe życie. Często by zapewnić sobie długie i szczęśliwe pożycie małżeńskie, młodzi uciekają się do przeróżnych przesądów oraz wróżb. Które z nich są w Polsce najpopularniejsze? Oto najczęstsze przesądy ślubne.
A przesądów ślubnych nie brakuje. Niektórych może zdziwić, na ile rzeczy warto zwrócić uwagę podczas ceremonii zaślubin oraz wesela, tylko po to, by zapewnić przyszłym małżonkom szczęście i dostatek. Polacy nie kryją się ze swoją wiarą w przesądy. Świadczyć może o tym popularność serwisów horoskopowych, takich jak chociażby http://horoskop.wp.pl/. Zabobony ślubne traktowane są oczywiście z lekkim przymrużeniem oka, jednak większość młodych par zapewne woli nie kusić losu. Oto najpopularniejsze w Polsce przesądy ślubne i weselne.
Przesąd 1: miesiąc z literą „r” w nazwie
To chyba najpopularniejszy przesąd ślubny. Litera „r” w nazwie miesiąca ma zagwarantować przyszłym małżonkom szczęście podczas wspólnego pożycia. Mając na uwadze ten zabobon oraz przyjemną wiosenno-letnią aurę, wiele osób decyduje się wziąć ślub w czerwcu. Nie brak jednak par, które nie przejmują się brakiem litery „r” w nazwie miesiąca. Popularne są chociażby zaślubiny w lipcu – siódmym (rzekomo szczęśliwym) miesiącu roku.
Przesąd 2: tajemnicza suknia ślubna
Jeden z przesądów ślubnych mówi, że pan młody pod żadnym pozorem nie powinien widzieć swojej przyszłej żony w sukni ślubnej przed samą ceremonią. Co więcej, nawet pomoc w wyborze odpowiedniej kreacji jest wg przesądów zakazana! Ma to bowiem sprawić, że w przyszłości małżonkowie będą bardzo niezgodni i w ich związku roić się będzie od nieporozumień.
Przesąd 3: czyli co panna młoda powinna mieć na sobie
Przesądy ślubne mówią, że na pewno coś pożyczonego. Ma to bowiem zagwarantować jej dobre stosunki z nową rodziną. Na tym jednak wytyczne, co do dodatków się nie kończą. Panna młoda powinna mieć na sobie coś pożyczonego (lojalność bliskich), coś niebieskiego, a raczej błękitnego (wierność i szczęście) oraz oczywiście coś białego (czystość). Kategorycznie zabrania się zakładanie czegokolwiek różowego. Zwiastuje to bowiem nieszczęśliwe małżeństwo.
Przesąd 4: droga do ołtarza
Sporo przesądów w tej kwestii tyczy się samej panny młodej. Krocząc do ołtarza, gdzie czeka już na nią jej przyszły mąż, powinna być uśmiechnięta. Przesądy mówią również, że nie wolno jej się oglądać za siebie oraz poprawiać welonu. Ma to rzekomo symbolizować jej wahania oraz niechęć do wyjścia za mąż!
Przesąd 5: obrączki
Nie powinno się ich zakładać przed ślubem, by rzekomo nie zapeszyć szczęścia. Jeśli obrączki spadną na ziemię podczas ceremonii zaślubin, oznacza to kłopoty w życiu młodej pary. Lekarstwem na tę złą wróżbę są jednak ministranci lub ksiądz. Tylko oni mogą schylić się po obrączki i podać je zestresowanej parze.
Przesąd 6: przeniesienie panny młodej przez próg
Przesąd ślubny znany i praktykowany. Pan młody powinien przenieś swoją małżonkę przez próg domu weselnego, tak by uniknąć ewentualnego potknięcia się panny młodej (to ma bowiem zwiastować nieszczęście). Oprócz tego ważne jest to, by państwo młodzi jako pierwsi pojawili się na parkiecie i jako pierwsi zatańczyli.
W. Chentkiewicz

Co myślisz? Napisz.