Ile razy miałaś wrażenie, że perfumy już kilka minut po spryskaniu tracą swój zapach? Kiedy ostatnio zmieniałaś perfumy, których używasz? Jak często wydaje Ci się, że kobieta przechodząca obok jest chodzącą perfumerią? Niestety, te i inne perfumeryjne grzechy wciąż popełnia wiele Polek. Jak z nimi walczyć i wyleczyć się ze złych nawyków ? Przeczytaj naszą czarną listę i dowiedz się, czego nie powinnaś robić sobie i otoczeniu!
Ciężkie perfumy noszone od rana do wieczora.
Lubisz mocne zapachy, bo doskonale podkreślają Twój charakter? Nie mamy nic przeciw, pod warunkiem oczywiście, że używasz ich wyłącznie na wieczorne wyjścia, randki i spotkania w gronie przyjaciół. Perfumy o silnych i charakterystycznych aromatach są przeznaczone są tylko na specjalne okazje. Nie obciążaj nimi skóry od rana, bowiem wpływa to nie tylko niekorzystnie na Twoje samopoczucie (już teraz wiesz, czemu tak często czujesz się przytłoczona i ospała), ale przede wszystkim na otoczenie, w którym przebywasz.
Za dużo lub za mało.
Kolejnym problemem Polek jest stosowanie zbyt dużej lub za małej ilości perfum. Niestety, najczęściej spotkać możemy się z tą pierwszą praktyką. Nie raz zdarzyło się bowiem, że przechodząc koło jakiejś kobiety miałam od razu duszności i zawroty głowy? Spowodowane jest to nakładaniem perfum warstwa na warstwę co kilka godzin, a nawet minut. Nie na to najmniejszego sensu! Jeśli chcesz odświeżyć swój zapach noś przy sobie np. płatki kosmetyczne, by mój przetrzeć obojczyki i szyję w ciągu dnia.
Spryskane ubranie.
Wiele kobiet zapomina o tym, że pachnieć ma nasze ciało, a nie ciuchy. Wylewają więc (niejednokrotnie bardzo drogie kosmetyki) na ubrania, które pochłaniają zapach, ale na pewno go nie uwalniają. Takie zachowanie niszczy ubrania, robi brzydkie plamy i sprawia, że nigdy nie pachniesz tak, jak byś chciała. Nie wylewaj więc ulubionego zapachu na materiał, który zaraz i tak wypierzesz! Spryskuj obojczyki, nadgarstki i przedramiona, by cały dzień cieszyć się pięknym zapachem.
Stosowanie podróbek.
Nic nie usprawiedliwia kobiet, które w cenie śniadania czy lunchu chciałyby dostać zapach oryginalnej Chanel czy Diora. Jeśli chcesz pachnieć klasycznymi perfumami, musisz na nie trochę wydać. Jeśli Cię nie stać, nie kupuj marnych podróbek! Lepiej w tańszej cenie nabyć np. tester z https://www.perfumeria.pl/ lub inny, podobny zapach, opierający się na tych samych nutach zapachowych.
Niedostosowanie do wieku i pory roku.
Bezsprzecznie najpowszechniejszym grzechem ciężkim Polek jest stosowanie tego samego zapachu przez całe życie lub też nieodpowiednie wybieranie go. Chociaż właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, by dojrzała kobieta pachniała watą cukrową, jednak – w pewnym wieku już nie wypada. To samo tyczy się zapachów „noszonych” w różnych porach roku – ciężkie i głębokie wonie zostawiajmy zdecydowanie na chłodniejsze miesiące roku, latem wybierajmy orzeźwiające lekkie nuty.
Źródło fot. www.pixabay.com
Co myślisz? Napisz.