Ślub to nie tylko ten kościelny czy cywilny. Wbrew pozorom w Polsce wymienić można kilka rodzajów ślubów. Wyróżnić należy przede wszystkim:
- ślub cywilny,
- ślub wyznaniowy,
- ślub konkordatowy,
- ślub humanistyczny.
Każdy z nich niesie odrębne skutki prawne.
Ślub cywilny.
Ślub cywilny zawierany jest przed urzędnikiem Urzędu Stanu Cywilnego. Niesie ze sobą skutki cywilnoprawne:
- powstaje ustawowa wspólnota majątkowa, chyba że odrębna umowa między małżonkami stanowi inaczej,
- współmałżonek nabywa prawo do ustawowego dziedziczenia majątku, dostępu do informacji medycznej (jeśli np. współmałżonek przebywa w szpitalu), odbierać korespondencję zaadresowaną do współmałżonka,
- mąż matki dziecka zostaje automatycznie uznany za jego ojca,
- małżonkowie mają prawo do wspólnego rozliczenia się z podatku dochodowego, co w praktyce daje możliwość uzyskania większego zwrotu,
- rozwód może być orzeczony wyłącznie przez sąd.
Do zawarcia związku małżeńskiego potrzebne będą dowody osobiste narzeczonych. Inaczej jest w przypadku cudzoziemców i osób rozwiedzionych. Muszą oni przygotować dodatkowe dokumenty.
Osoby po ślubie cywilnym, które nie przyjęły sakramentu małżeństwa są uznawane przez Kościół Katolicki za grzeszników i nie mogą przyjmować Komunii Świętej, zostać rodzicami chrzestnymi.
Ślub wyznaniowy.
Ślub wyznaniowy to zawarcie związku małżeńskiego zgodnie z obowiązującymi normami w danej społeczności wyznaniowej. Taki ślub nie niesie ze sobą skutków cywilnoprawnych. Oznacza to, że jedyne konsekwencje są ponoszone w ramach wewnętrznych sankcji. W przypadku ślubu w obrządku katolickim to skutków zalicza się niemożność ponownego zawarcia związku małżeńskiego (poza przypadkami wdowy czy wdowca oraz osób, które uzyskały kościelny rozwód). Osoby, które podejmą decyzję o rozstaniu i nie uzyskają rozwodu kościelnego nie mogą przyjmować Komunii Świętej czy zostać rodzicami chrzestnymi.
Ślub konkordatowy.
Jest to ślub przyjmowany w obrządku katolickim, który niesie za sobą skutki cywilnoprawne. Dzieje się tak na mocy porozumienia pomiędzy władzami kraju i Stolicą Apostolską. Inaczej mówiąc jest to zawarcie związku małżeńskiego cywilnego i wyznaniowego podczas jednej ceremonii. Oznacza to, że konsekwencje będą ponoszone i w ramach skutków prawnych i wewnętrznych sankcji Kościoła Katolickiego. W praktyce do rozwiązania takiego ślubu potrzebne będą dwa rozwody: cywilny i kościelny. Należy pamiętać o tym, że obie procedury toczą się osobą, a wydane wyroki nie mają na siebie wpływu. Można więc uzyskać rozwód cywilny, ale nie mieć rozwodu kościelnego. W takim przypadku dana osoba może zawrzeć kolejny związek małżeński w świetle obowiązujących przepisów krajowych, natomiast nie ma możliwości zawarcia kolejnego ślubu kościelnego.
Ślub humanistyczny.
Jest ślub zawierany w ramach danej ideologii, w tym przypadku humanizmu. Jego skutki są podobne, jak w przypadku związku małżeńskiego wyznaniowego. Sankcje ponoszone są w ramach danej wspólnoty. Nie ma odpowiedzialności cywilnoprawnej. Więcej informacji na temat ślubu humanistycznego można znaleźć na naszym blogu we wpisie ślub humanistyczny.
Konkubinat.
Jeśli narzeczeni przyjmą ślub wyznaniowy bądź humanistyczny, a zrezygnują z cywilnego, mogą podlegać przepisom o konkubinacie. Z ustawy wynika, że konkubinat tworzą osoby, które prowadzą wspólne gospodarstwo domowe (mieszkają ze sobą, utrzymują stosunki seksualne), czyli faktycznie żyją jak małżonkowie, ale nie zawarły związku małżeńskiego przed pracownikiem Urzędu Stanu Cywilnego. Mimo że konkubinat jest instytucją zbliżoną do małżeństwa, niemniej jednak konkubentom nie przysługuje:
- prawo do posiadania tego samego nazwiska,
- prawo do alimentów od konkubenta po ustaniu konkubinatu,
- prawo do dziedziczenia,
- prawo do uzyskania renty rodzinnej,
- prawo do wspólnego rozliczania się z podatku dochodowego.
Należy pamiętać również o tym, że osoby pozostające w konkubinacie są uznawane przez Kościół Katolicki za grzeszników i nie mogą przystępować do Komunii Świętej czy zostać rodzicami chrzestnymi do czasu przyjęcia sakramentu małżeństwa.
Źródło fot. www.pixabay.com
Co myślisz? Napisz.