Przyszła Panna Młoda poświęca mnóstwo czasu by znaleźć tą jedyną, niepowtarzalną suknię ślubną, w której będzie wyglądać pięknie i elegancko.
Wyobrażamy sobie jak w śnieżnobiałej sukni, obok ukochanego idziemy przed ołtarz. Chciałybyśmy by wszyscy goście zachwycali się naszym wyglądem oraz uczestniczyli w naszym szczęściu.
Zdarzają się czasami nieuniknione sytuacje, jak na przykład rozlane wino czy cola, które spowodują, że niestety nasze samopoczucie ulegnie pogorszeniu…
Czy któraś z Was zastanawiała się czy istnieje środek który tak zabezpieczy tkaninę że wszelkie zabrudzenia spłyną z sukni nie pozostawiając śladu? Mi udało się taki środek znaleźć…
Od jakiegoś czasu coraz częściej słychać pojęcie powłoki hydrofobowe. Takie produkty w swoim składzie zawierają niezliczoną ilość nanocząstek, które wyrównują daną powierzchnię w nanoskali. W praktyce oznacza to, że wszelkie nierówności (micro pory) w szkle, stali, drewnie a również w tekstyliach zostają „zatkane” przez mikroskopijnie małe cząstki.
Dzięki zastosowaniu środka, na powierzchni materiału tworzy się niewidzialna ochrona, zabezpieczająca suknię ślubną przed brudem, wilgocią czy plamami. Taki produkt dostępny jest przykładowo w sklepie internetowym http://hadwao.net/.
Nałożenie powłoki jest niezwykle proste i polega jedynie na zwilżeniu materiału za pomocą atomizera w odległości około 15 cm. Wydajność uzależniona jest od chłonności oraz rodzaju sukienki. Nie ma jednak co ukrywać, najlepszy efekt uzyska się stosując preparat na prostej sukni, która nie zawiera zbyt wielu koronek czy falbanek.
Suknia ślubna po całkowitym wyschnięciu (po 24 godzinach) staje się hydrofobowa. Po tej operacji, na przykładowo rozlane wino wystarczy delikatnie położyć czystą ściereczkę która wchłonie cały płyn a my możemy dalej cieszyć się ładnym wyglądem i świetną zabawą.
Takie preparaty zastosujesz również na garnitury ślubne, koszule czy innego rodzaju odzież. Specjalna ochrona zabezpieczająca spowoduje, że pokryty nim materiał oddycha, nie zmienia barwy, struktury ale nie przywiera do niego brud i zanieczyszczenia.
Dzięki powłoce drugiej generacji do tkanin zaoszczędzamy czas oraz zmniejszamy wydatki domowe. Hydrofobizacja sprawia, iż ograniczymy potrzebę stosowania środków chemicznych. Co ważne, minimalizujemy dodatkowo wchłanianie szkodliwych toksyn zawartych w produktach czyszczących, tym samym dbając o środowisko.
Istotne jest by przy zakupie takiej powłoki bądź skorzystaniu z oferowanej usługi hydrofobizacji zwrócić uwagę jakiego rodzaju nanocząstki stosowane są w powłoce. Czy mamy do czynienia z cząstkami nakierowanymi na zanieczyszczenia organiczne czy nieorganiczne, których na Ziemi jest około 80-90%. Warto też zaczerpnąć informacji czy w składzie nie ma wosków, silikonów, gdyż nawet niewielka ich ilość sprawi, że powierzchnia nie będzie „oddychać”.
Artykuł powstał we współpracy z H2O Nanotechnology – Salon
Źródło fot. www.pixabay.com
Co myślisz? Napisz.